Czy planowanie może przerażać? Czasem bywa tak, że jeszcze zanim się za coś zabierzemy, mamy mnóstwo wątpliwości, czy to w ogóle ma sens i czy ma szansę się udać. Nie inaczej jest oczywiście z planowaniem. Tym bardziej, że planowanie budzi różne skojarzenia (nie zawsze słuszne) i – jeśli nigdy tego nie robiliśmy – możemy nie…
Autor: szycie_w_miedzyczasie
Co jest potrzebne, by zacząć planować?
W poprzednim odcinku pisałam o tym, dlaczego warto planować. Dziś z kolei zajmiemy się tym, co do planowania jest absolutnie niezbędne, a z czego można – przynajmniej na początku zrezygnować i dlaczego nasz portfel wcale nie musi wpadać w panikę. No dobrze – jesteśmy pełni zapału, chcemy planować, wpisujemy więc w wyszukiwarkę „planer” i… dostajemy…
Jesiennie o szyciu i życiu
Od kilku dni mam wrażenie, że idzie zima. Nie mam już dylematów, czy założyć płaszcz, czy może wystarczy kurtka, wełniana czapka staje się absolutnie niezbędna, a ja chodzę po domu owinięta w kocyk. Aż trudno uwierzyć, że zaledwie miesiąc temu podczas wycieczki do Czerska nawet nie zakładaliśmy kurtek. Tak więc owinięta w kocyk piszę podsumowanie…
Po co w ogóle planować?
— Jak ty to robisz, ze udaje ci się łączyć pracę z macierzyństwem i jeszcze mieć czas na szycie i bloga??? Kiedy słyszę takie pytanie (tak, zdarza się, ktoś mnie czasem o to pyta) zawsze wpadam w lekki popłoch. Bo zupełnie nie mam wrażenia, żebym tak zgrabnie to wszystko łączyła. Każdy dzień jest lawirowaniem pomiędzy…
Szycie z resztek – część 1
Jakie macie skojarzenia gdy słyszycie sformułowanie „szycie z resztek”? Mnie przed oczami stają stare książki o dzierganiu (owszem, to co innego niż szycie, ale to skojarzenie pochodzi z czasów, kiedy więcej dziergałam niż szyłam), w których można było przeczytać o tym skąd pozyskiwać włóczkę gdy nie ma jej w sklepie (stare swetry), a na końcu…
Wrześniowe o szyciu i życiu
Lubię jesień. Lubię zapał do pracy, który mam po powrocie z wakacji i powrót do codziennej rutyny. Ewentualna plucha za oknem mi nie przeszkadza. W ogóle od czasu, gdy byłam na spływie kajakowym gdzie nocowaliśmy w namiotach i przez cały tydzień lało – deszcz mi w ogóle nie przeszkadza. Jeśli tylko mam przed sobą perspektywę…
Wrześniowe postanowienia noworoczne
Są dwa dni w roku, które w sposób szczególny skłaniają ludzi do prób zmiany swojego życia. Jeden z nich to pierwszy stycznia, początek roku kalendarzowego. Podobno wtedy wzrasta tłok na siłowniach i w klubach fitness – co jest znakiem, że ludzie za noworoczne postanowienie wzięli sobie zadbanie o formę. Drugi taki dzień to pierwszy września….
Wakacyjnie o szyciu i życiu
Może to nietypowe, ale naprawdę lubię koniec wakacji. Koniec wakacji to powrót do codzienności, z nowymi siłami, z nowymi pomysłami, to powrót do ulubionych zajęć, do domowych luksusów (np. sprawny internet) – do tego wszystkiego od czego zdążyło się odpocząć i trochę odwyknąć. Zanim jednak na dobre zanurzę się we wrześniu – krótkie podsumowanie wakacji….
O szyciu i życiu – lipiec 2019
Ostatni wpis o szyciu i życiu pojawił się… dawno. Powiedzmy sobie szczerze – zupełnie o tej serii zapomniałam. Blog przeszedł w międzyczasie poważną reorganizację – przeniosłam się na własną domenę (możecie wierzyć, lub nie – ale na własnej domenie pisze się zupełnie inaczej niż na bloggerze), intensywnie myślałam na celem i sensem tego pisania i…
Skąd się biorą pomysły?
No właśnie – skąd? Skąd brać pomysły na szycie, na rysowanie, na pisanie..? Kiedy się człowiek nasłucha o tym, że trzeba być twórczym i kreatywnym, a sam ma w głowie pustkę, to zaczyna się zastanawiać – skąd inni biorą swoje pomysły? Czy jest jakiś sposób na pobudzenie swojej kreatywności? I co zrobić, kiedy bardzo się…