Menu
szycie-w-miedzyczasie.pl
  • Strona główna
  • O mnie
  • O szyciu i życiu
  • Filozoficznie
  • Zwariowana mama
  • Radosna twórczość
  • Sposób na…
szycie-w-miedzyczasie.pl

Trzeci miesiąc

Napisano dnia 25 listopada 201711 kwietnia 2019

Czym zaskoczył mnie trzeci miesiąc macierzyństwa?

Tym, że kolka niemowlęca naprawdę przechodzi.

Że szycie dziecięcych ubranek jest bardzo fajne – idzie szybko, nie potrzeba dużo materiału, nie trzeba się tak strasznie przejmować, że coś wyjdzie krzywo, bo synka i tak interesuje tylko to, żeby mu było ciepło i wygodnie.

Że wiele osób się dziwi, że nasz synek śpi w swoim własnym łóżeczku (dla nas to było oczywiste od samego początku)

Że wcale nie trzeba tak bardzo długo lulać dziecka przed snem. Zazwyczaj wystarczy tylko go troszkę wyciszyć, a potem położyć do łóżeczka, zadbać o to, by smoczek nie wypadł od razu i synek zaśnie. Czasem trzeba do niego zajrzeć jeszcze raz czy dwa (bo na przykład smoczek jednak wypadł), ale generalnie zasypia i ŚPI…

Że wyspane dziecko jest dużo spokojniejsze i radośniejsze.

Że matka wyspanego dziecka jest dużo spokojniejsza i radośniejsza.

Że mąż matki wyspanego dziecka też ma lepszy humor.

Że wybranie się z dzieckiem do urzędu w celu załatwienia skomplikowanej sprawy jest wprawdzie kłopotliwe, ale ma swoje zalety – kiedy synek podbije w trzy sekundy serca urzędniczek, wiele spraw daje się załatwić dużo sprawniej.

Że kiedy czytam synkowi książkę, to on zaczyna się do mnie uśmiechać i gadać, bo najwyraźniej myśli, że z nim rozmawiam.

Że po urodzeniu synka szyję dużo więcej niż przed. To jest w sumie najbardziej zaskakujące, bo mam zdecydowanie mniej czasu na wszystko.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

©2023 szycie-w-miedzyczasie.pl | Powered by SuperbThemes & WordPress