Witajcie Drodzy Czytelnicy! Aż by się chciało powiedzieć „witajcie na nowym blogu!” Tymczasem blog ten sam, tylko miejsce inne. Choć czuję się trochę tak, jakbym zaczynała na nowo. Częściowo pewnie dlatego, że ostatnie tygodnie były czasem intensywnych rozmyślań nad tym czego ja właściwie chcę od swojego bloga. Czytałam bowiem dużo o tym, że powinnam sprecyzować…
Kategoria: Filozoficznie
Wiosenne porządki… w głowie
Wiosna! Nadeszła wiosna! Jak to wspaniale – będzie cieplej, będą kwitnąć kwiaty, nie trzeba będzie nosić kurtek, czapek, ciepłych butów… – Taaaak – pomyślałam sobie patrząc przez okno na szalejącą śnieżycę. Śnieżyca, śnieżycą, ale rzeczywiście myśl, że pójście na spacer nie będzie wiązało się z ubieraniem siebie i synka w kolejne warstw ubrań napawa mnie…
Jak znaleźć czas na rzeczy nieważne
Zamknęłam z trzaskiem komputer. Tak, wiem – komputera stacjonarnego nie da się zamknąć z trzaskiem – chyba, że się go zamyka w szafie, ale – gdyby moja frustracja mogła się zmaterializować w postaci trzasku to oooo – co to byłby za trzask… Skąd ta frustracja? A stąd, że znowu – mimo wielkich chęci i przypływu…
Życie „jak z Instagrama” nie istnieje..? A w zasadzie… czemu nie?
Inni to mają życie – westchnęłam z lekką ironią czytając wpis na pewnym blogu, w którym autorka opisywała, że pisze podczas długich drzemek swojego dziecka. Z sypialni dobiegł najpierw odgłos upadającej na podłogę butelki, a potem radosne okrzyki. Była pora drzemki, ale wszystko wskazywało na to, że tej drzemki jednak nie będzie. Mimo że synek…