Od kilku dni mam wrażenie, że idzie zima. Nie mam już dylematów, czy założyć płaszcz, czy może wystarczy kurtka, wełniana czapka staje się absolutnie niezbędna, a ja chodzę po domu owinięta w kocyk. Aż trudno uwierzyć, że zaledwie miesiąc temu podczas wycieczki do Czerska nawet nie zakładaliśmy kurtek. Tak więc owinięta w kocyk piszę podsumowanie…
Po co w ogóle planować?
— Jak ty to robisz, ze udaje ci się łączyć pracę z macierzyństwem i jeszcze mieć czas na szycie i bloga??? Kiedy słyszę takie pytanie (tak, zdarza się, ktoś mnie czasem o to pyta) zawsze wpadam w lekki popłoch. Bo zupełnie nie mam wrażenia, żebym tak zgrabnie to wszystko łączyła. Każdy dzień jest lawirowaniem pomiędzy…
Szycie z resztek – część 1
Jakie macie skojarzenia gdy słyszycie sformułowanie „szycie z resztek”? Mnie przed oczami stają stare książki o dzierganiu (owszem, to co innego niż szycie, ale to skojarzenie pochodzi z czasów, kiedy więcej dziergałam niż szyłam), w których można było przeczytać o tym skąd pozyskiwać włóczkę gdy nie ma jej w sklepie (stare swetry), a na końcu…
Wrześniowe o szyciu i życiu
Lubię jesień. Lubię zapał do pracy, który mam po powrocie z wakacji i powrót do codziennej rutyny. Ewentualna plucha za oknem mi nie przeszkadza. W ogóle od czasu, gdy byłam na spływie kajakowym gdzie nocowaliśmy w namiotach i przez cały tydzień lało – deszcz mi w ogóle nie przeszkadza. Jeśli tylko mam przed sobą perspektywę…
Wrześniowe postanowienia noworoczne
Są dwa dni w roku, które w sposób szczególny skłaniają ludzi do prób zmiany swojego życia. Jeden z nich to pierwszy stycznia, początek roku kalendarzowego. Podobno wtedy wzrasta tłok na siłowniach i w klubach fitness – co jest znakiem, że ludzie za noworoczne postanowienie wzięli sobie zadbanie o formę. Drugi taki dzień to pierwszy września….
Wakacyjnie o szyciu i życiu
Może to nietypowe, ale naprawdę lubię koniec wakacji. Koniec wakacji to powrót do codzienności, z nowymi siłami, z nowymi pomysłami, to powrót do ulubionych zajęć, do domowych luksusów (np. sprawny internet) – do tego wszystkiego od czego zdążyło się odpocząć i trochę odwyknąć. Zanim jednak na dobre zanurzę się we wrześniu – krótkie podsumowanie wakacji….
O szyciu i życiu – lipiec 2019
Ostatni wpis o szyciu i życiu pojawił się… dawno. Powiedzmy sobie szczerze – zupełnie o tej serii zapomniałam. Blog przeszedł w międzyczasie poważną reorganizację – przeniosłam się na własną domenę (możecie wierzyć, lub nie – ale na własnej domenie pisze się zupełnie inaczej niż na bloggerze), intensywnie myślałam na celem i sensem tego pisania i…
Skąd się biorą pomysły?
No właśnie – skąd? Skąd brać pomysły na szycie, na rysowanie, na pisanie..? Kiedy się człowiek nasłucha o tym, że trzeba być twórczym i kreatywnym, a sam ma w głowie pustkę, to zaczyna się zastanawiać – skąd inni biorą swoje pomysły? Czy jest jakiś sposób na pobudzenie swojej kreatywności? I co zrobić, kiedy bardzo się…
Podróżowanie z dzieckiem – rok później
Mniej więcej rok temu wybraliśmy się całą rodziną na pierwszy wyjazd z synkiem. O tym, jak to wyglądało pisałam tutaj. Generalnie wyjazdu nie wspominam zbyt dobrze – do wszystkich problemów, które mieliśmy w związku z koniecznością ogarnięcia naszego synka dołożyło się zatrucie pokarmowe, które ścięło mnie z nóg. Nie powinno zatem dziwić, że na następny…
Zmiany, zmiany!
Witajcie Drodzy Czytelnicy! Aż by się chciało powiedzieć „witajcie na nowym blogu!” Tymczasem blog ten sam, tylko miejsce inne. Choć czuję się trochę tak, jakbym zaczynała na nowo. Częściowo pewnie dlatego, że ostatnie tygodnie były czasem intensywnych rozmyślań nad tym czego ja właściwie chcę od swojego bloga. Czytałam bowiem dużo o tym, że powinnam sprecyzować…